WidziszewoOficjalny serwis internetowy wsi Widziszewo

Gmina Kościan

Powiat kościański

Województwo wielkopolskie

Dom Ogrodnika

Dla mieszkańców i z mieszkańcami - z pewnością ta myśl przewodziła śp. Zygmuntowi Ogrodowczykowi, działaczowi społecznemu z Widziszewa, w chwili podejmowania wyzwania, jakim było wybudowanie obiektu kulturalno-rozrywkowego dla widziszewian. To trudne do zrealizowania zadanie było przede wszystkim sprawą honoru. A sprawa zaś polegała na wybudowaniu świetlicy do stanu surowego w ciągu 40 dni (udało się w ciągu 33 dni) i na 40. rocznicę powstania Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Po niestrudzonym zabieganiu o własny cel tak też się stało!

Plany dotyczące powstania Wiejskiego Domu Kultury w Widziszewie sięgają lat 80. XX wieku. Pierwotnie sala miała być wybudowana przy ulicy Lipowej - teren za figurą św. Jana Nepomucena, niegdyś grunt należący do rady sołeckiej. Niedostateczne zadowolenie z zagospodarowania tego niewielkiego terenu sprawiło, że po planach zostały tylko fundamenty, które ostatecznie zasypano. Po usilnych staraniach śp. Zygmunta Ogrodowczyka udało się pozyskać dogodniejsze i ostateczne miejsce pod budowę, nieużytek gminy przy ul. Podgórnej.

Obopólna radość (inicjatora - śp. Zygmunta i mieszkańców) z zagospodarowania wówczas przestrzennego Widziszewa dała natychmiastowe efekty - przedsięwzięcie zaczęło kiełkować. "Mieszkańcy Widziszewa nie tylko, że zakasali rękawy, lecz jeszcze uzbierali trochę grosza, który przydał się na zakup materiałów" (źródło: J. Wizerkaniuk, "Sami sobie". "Gazeta Poznańska" 8.08.1984, nr ?, s. 4.). - Działalność jednej ze spółek, do której należała cegielnia, kończyła władanie, a nam brakowało pieniędzy na pokrycie dachu, postanowiliśmy wykorzystać każdą pozostałą cegłę, która narażona była już tylko na zniszczenie. W porozumieniu z władzami cegielni, pozostawione w suszarni w surowym stanie wyroby wybieraliśmy i przewoziliśmy do miejsca ich wypalania, a następnie, rzecz jasna, ją sprzedawaliśmy - przypomina sobie widziszewianka od 1964 roku.

27 kwietnia 1984 r. na ogólnym zebraniu mieszkańców wsi wybrano Społeczny Komitet Budowy (SKB) Wiejskiego Domu Kultury w Widziszewie, w imieniu którego działało prezydium w składzie: przewodniczący - śp. Zygmunt Ogrodowczyk, z-ca przewodniczącego - śp. Leon Żurek, skarbnik - śp. Kazimierz Piotrowicz, później Bogumiła Wojciechowska, członkowie prezydium - Leon Buchwald, śp. Jerzy Szymański, Tomasz Płóciennik.   "Po tym zebraniu, w Widziszewie zaczęły dziać się "cuda". Po małych perypetiach, już w tydzień później, na "wilcze doły" - (dzisiaj po prostu doły (przez wiele lat zasypywane były śmieciami), które powstały po wydobywaniu piasku do pobliskiej cegielni. Wtedy wykop obejmował swym zasięgiem teren od obecnego placu zabaw dla dzieci do linii kolejowej, wzdłuż której do dzisiaj rozpościera się pozostałość wspomnianego wykopu - przyp. aut.), jako przyszły plac budowy weszły spychacze. Wieś znalazła w tych poczynaniach pomoc i poparcie: naczelnika gminy, kierownictwa cegielni "Przysieka Polska", a także szefostwa gospodarstwa rolnego w Przysiece Starej podległego Racockiej Stadninie Koni i Zarządu RSOP w Kościanie" (źródło: J. Wizerkaniuk, s. 4.). - Władze cegielni i gospodarstwa rolnego w Przysiece Starej użyczały nam różne maszyny robocze, dzięki którym praca paliła się w rękach. Nieoceniona i bezinteresowna pomoc wymienionych zakładów - wspomina widziszewianin od 1974 roku.
Salę wybudowano w czynie społecznym w terminie od 6 czerwca 1984 do 22 lipca 1985 r. Ogólna wartość budowy wówczas wyniosła 14 963 594 zł.

Tak więc 22 lipca 1985 obiekt został oficjalnie oddany do użytku. Rada Sołecka 4 kwietnia 1985 roku podjęła uchwałę o nadaniu nazwy pobudowanej sali: Wiejski Dom Kultury "Ogrodnik" w Widziszewie. Mottem natomiast stały się słowa: "Niech ten obiekt dobrze służy mieszkańcom Widziszewa". Dom przekazał przewodniczący SKB - śp. Zygmunt Ogrodowczyk, a przyjął sołtys wsi - śp. Kazimierz Piotrowicz oraz w imieniu Rady Sołeckiej - Leon Buchwald, w obecności władz dawnego woj. leszczyńskiego i gminy Kościan: I Sekretarza KW PZPR - Jana Płócinniczaka, Przewodniczącego WRN - Stanisława Sroki, Wojewody Leszczyńskiego - Bernarda Wawrzyniaka, I Sekretarza KG PZPR - Włodzimierza Zborowskiego, Przewodniczącego GRN - Edwarda Kasprzaka, Naczelnika Gminy Kościan - śp. Jerzego Wojciechowskiego.

6 czerwca 1984 r. wymurowano pierwszy narożnik Wiejskiego Domu Kultury "Ogrodnik". Poniżej członkowie Społecznego Komitetu Budowy (Jan Kunc, śp. Zygmunt Ogrodowczyk, śp. Jerzy Szymański, śp. Leon Żurek), którzy odczytali i podpisali akt erekcyjny.

 

Wmurowanie aktu erekcyjnego przez przewodniczącego SKB - śp. Zygmunta Ogrodowczyka.

 

22 lipca 1985 r. zapisał się jako dzień otwarcia Wiejskiego Domu Kultury "Ogrodnik". Wstęgę przecięli: (?) Kaliszewski, W. Zborowski oraz przedstawiciel młodzieży - S. Żak.

 

Uroczystość oddania Domu Kultury "Ogrodnik" otworzył sołtys wsi śp. Kazimierz Piotrowicz.

 

Przemówienie okolicznościowe wygłosił również Przewodniczący Rady Sołeckiej równocześnie Przewodniczący Społecznego Komitetu Budowy - śp. Zygmunt Ogrodowczyk.

 

Odsłonięcia tablicy pamiątkowej dokonała przedstawicielka patronującego zakładu - Spółdzielni Ogrodniczo-Pszczelarskiej w Kościanie, Bronisława Wojciechowska.

 

Prezydium inauguracyjnej wówczas Sesji Gminnej Rady Narodowej w Kościanie.

 

Na uroczystości, za duży wkład pracy w czynie społecznym, odznaczeni zostali medalem 40-lecia PRL - Buchwald Leon, medalem zasługi dla województwa leszczyńskiego śp. Ogrodowczyk Zygmunt, śp. Szymański Jerzy, Wojciechowski Władysław, śp. Żurek Leon.

 

Wyróżnieni dyplomami za społeczną postawę oraz duży wkład pracy: Jan Kunc, Czesław Dratwiński, Włodzimierz Kozak, Aleksander Stróżyński, Sławomir Żak, Sławomir Krysmann, śp. Roman Ogrodowczyk, śp. Feliks Żurek, Marian Staśkiewicz.

Ponadto dodatkowym aplauzem za wszechstronną pomoc przy budowie wyróżniono: Leona Buchwalda, śp. Leona Żurka, śp. Jerzego Szymańskiego, Władysława Wojciechowskiego oraz Mariana Staśkiewicza.

 

W imieniu wsi podziękowania tym, którzy swoją pracą wybudowali w ciągu roku piękny obiekt złożyła Kinga Kopiejewska.

 

Głos zabrał także członek Społecznego Komitetu Budowy równocześnie Radny Wsi - śp. Leon Żurek.

 

Pierwszą imprezą zorganizowaną w sali był sylwester 1984. Wydarzenie historyczne i z pewnością napawające dumą wszystkich wykonawców przedsięwzięcia. - Brak pieniędzy nie pozwolił nam na prace wykończeniowe wnętrza sali. Stąd, przed sylwestrem, betonowa podłoga została pomalowana tylko farbą. Skutek był nieciekawy, bowiem uczestnicy balu zostali otoczeni betonowym kurzem - z uśmiechem na twarzy wspomina widzieszewianin od 1974 roku, mówiąc dalej - w 1986 roku stolarz - śp. Stanisław Krysmann ułożył parkiet. Po raz drugi mieszkańcy bawili się na zabawie z okazji inauguracji otwarcia obiektu, 22 lipca 1985, betonowa podłoga była już pokryta deskami.

 

Nazwa obiektu i hasło, które widnieje na jednej ze ścian sali były pomysłem miłośnika ogrodnictwa - śp. Zygmunta Ogrodowczyka.

Wszystkie powyższe zdjęcia pochodzą z archiwum domowego Państwa Ogrodowczyków

 

Wytrwałość w dążeniu do celu i chęć do pracy sprawiły, że Dom Kultury stał się chlubą widziszewian i na dobre wpisał się w krajobraz wsi. Sala do dnia dzisiejszego służy mieszkańcom i wszystkim zainteresowanym jej wynajęciem. Budowla składa się z dwóch pięter. W górnej części znajdują się trzy pokoje (w latach 1985-1994 w jednym z nich mieściła się filia Biblioteki Publicznej Gminy Kościan) oraz jeden wspólny balkon. Część parterową tworzą: kuchnia, pokój gospodarczy, toalety i pomieszczenie reprezentacyjne, czyli sala balowa. Świetlica jest przeznaczona do organizacji zebrań, występów, zabaw, festynów, imprez: rodzinnych, młodzieżowych i sportowych.

Dotychczas sala miała trzech gospodarzy. W latach 1985-1988 - śp. Henryk Kopiejewski, 1988-1996 - Tadeusz Dłużyk, od 1996 do dnia dzisiejszego - Edward Dorynek.

Na przełomie 2011/2012 roku Dom Kultury "Ogrodnik" przeszedł kapitalny remont. Poza tym zmieniło się również zagospodarowanie terenu wokół Domu.


Poniżej zdjęcia obrazujące wygląd sali i terenu wokół przed remontem i po remoncie.

Tekst/Zdjęcia poniżej Elwira Łupicka